1. Prokop Diabełek z pismem JKM ws młynów Diabełek i Nakonowo – 1577r.
Przezorny (ubogi rzemieślnik) Prokop Diabełek z młyna zwanego Diabełek należącego do starostwa kowalskiego, będącego w tenucie Urodzonego Łukasza z Działynia starosty kowalskiego, okazał urzędowi tutejszemu dwa pisma rozkazu JKM w brzmieniu następującym:
1) „Stefan, z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki itd. oraz książę siedmiogrodzki. Urodzonemu Łukaszowi z Działynia, naszemu staroście kowalskiemu, drogiemu nam i wiernemu, a pod jego nieobecność podstarościemu, wyrażamy naszą królewską życzliwość.
Urodzony drogi nam i wierny!
Pewni doradcy nasi prosili nas za uczciwym i przezornym Prokopem posesorem młyna zwanego Diabełek należącego do starostwa kowalskiego, w tenucie Waszej Wierności, abyśmy, ponieważ oryginalny przywilej na ów młyn wskutek jakiegoś przypadku przepadł i dotąd nie można go odnaleźć, z życzliwości i łaski naszej sprawili mu nowy, w miejsce zaginionego.
My tedy przychyliliśmy się ku tym prośbom, jednak nie chcieliśmy w tej sprawie niczego postanowić, póki najpierw nie poznamy dokładnie stanu i posiadania tego młyna.
Przeto wyznaczyliśmy pewnych naszych komisarzy, którym nakazaliśmy, aby starannie sprawdzili i wybadali wszystkie przyległości tego młyna, a po ich oszacowaniu i otaksowaniu podług ustaw Królestwa wyznaczyli i przyznali sumę dla tego młyna, i wszystko to zrelacjonowali nam w otwartym liście.
Ponieważ zaś ów młyn znajduje się w starostwie Waszej Wierności, rozkazujemy abyś Wasza Wierność był obecny przy akcie tej komisji i dopilnował, by wszystko przeprowadzono tam należycie i podług swego porządku oraz bez szkody naszej i tego naszego starostwa. Czyń tak a nie inaczej, Wasza Wierność, dla naszej łaski.
Dan w Toruniu 29 listopada roku Pańskiego 1576, w pierwszym roku naszego panowania, na rozkaz własny JKM”
2) „Stefan, z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, kijowski, wołyński itd., książę siedmiogrodzki itd. Wielmożnemu Krzysztofowi Kostce ze Sztymberga wojewodzie pomorskiemu, staroście golubskiemu, tenutariuszowi dóbr Nakonowo, szczerze nam drogiemu, a pod jego nieobecność w jego dobrach Nakonowo namiestnikowi czy zastępcy, wyrażamy naszą królewską życzliwość.
Wielmożny, szczerze nam drogi!
Pewni doradcy nasi prosili nas za uczciwym i przezornym Prokopem posesorem młyna w Nakonowie w tenucie Waszej Wierności, abyśmy, ponieważ za zgodą Waszej Wierności zbudował młyn w Nakonowie i na to koszty poniósł niemałe, wyznaczyli mu tytułem tychże wydatków pewną sumę na tym młynie.
My tedy przychyliliśmy się ku tym prośbom, jednak nie chcieliśmy w tej sprawie niczego postanowić, póki najpierw nie poznamy dokładnie stanu i posiadania tego młyna.
Przeto wyznaczyliśmy pewnych naszych komisarzy, którym nakazaliśmy, aby starannie sprawdzili i wybadali wszystkie przyległości tego młyna, a po oszacowaniu i otaksowaniu wszystkiego podług ustaw Królestwa wyznaczyli i przyznali sumę dla tego młyna, i wszystko to zrelacjonowali nam w otwartym liście.
Ponieważ zaś ów młyn znajduje się w starostwie Waszej Wierności, rozkazujemy abyś Wasza Wierność był obecny przy akcie tej komisji i dopilnował, by wszystko przeprowadzono tam należycie i podług swego porządku oraz bez szkody dla naszych dóbr. Czyń tak a nie inaczej, Wasza Wierność, dla naszej łaski.
Dan w Bydgoszczy 1 lutego roku Pańskiego 1577, w pierwszym roku naszego panowania, na rozkaz własny JKMci.”
2. Oblata przywileju na młyn Nakonowo Jakubowi Diabełkowi – 1579.12.23
Oblata przywileju na młyn w Nakonowie dla Jakuba Diabełkowicza
Uczciwy Grzegorz zwany Diabełkowicz, młynarz z tegoż młyna Nakonowo, stanąwszy osobiście przed niniejszymi aktami okazał urzędowi niniejszemu grodzkiemu kowalskiemu przywilej Jego Królewskiej Mości spisany na pergaminie, pod pieczęcią kancelarii większej, na młyn w Nakonowie, łaskawie udzielony przez tegoż Jego Królewską Mość uczciwemu Jakubowi Diabełkowiczowi, bratu rodzonemu tegoż Grzegorza, tytułem i pieczęcią tegoż Królewskiej Mości dobrze opatrzony i opieczętowany oraz ręką własną Jego Królewskiej Mości podpisany. Zaś urząd niniejszy, przekonawszy się że tekst tego przywileju jest nienaruszony, na prośbę tegoż Grzegorza Diabełkowicza rozkazał wprowadzić go do akt niniejszych. Brzmienie tego przywileju jest następujące:
„Stefan, z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki itd. oraz książę siedmiogrodzki
Oznajmiamy tymże niniejszym pismem wszystkim i każdemu z osobna, których to dotyczy, iż niedawno zleciliśmy sprawę pewnym komisarzom, na prośbę uczciwego śp. Prokopa posesora młyna we wsi Nakonowo, pod tenutą wielmożnego Krzysztofa Kostki ze Sztemberku (ob. Stążki), wojewody pomorskiego, aby – jako że tenże Prokop młyn ten za zgodą i przyzwoleniem tegoż wojewody na nowo zbudował, na ten cel łożył niemało – wspomniani komisarze nasi zbadali te koszta i wyznaczyli rzeczonemu Prokopowi na tymże młynie sumę, którą uznają za słuszną i odpowiednią, nadto aby opisali fundację1 i wszelkie przyległości oraz ciężary świadczone na rzecz dworu wspomnianej wsi Nakonowo.
Tak też, z należną starannością uczynili owi komisarze nasi. Tymczasem wyżej wzmiankowany młynarz Prokop zmarł, [jest jednak] jego syn imieniem Jakub, któremu nadaliśmy dożywotnie prawo na ten młyn.
Po okazaniu nam akt tejże czynności komisarzy oraz otaksowania, poprosił [on] nas przez jednego z naszych doradców, byśmy cały ów akt komisarski, zawierający opis fundacji, przyległości i danin oraz taksę, powagą naszą królewską zatwierdzili i nadali mu mocą prawną.
Brzmienie tego aktu jest następujące:
Zdziałano w młynie wsi królewskiej Nakonowo, w miejscu fundacji pod władzą komisarzy, w rezydencji niżej wymienionych komisarzy, w czwartek po święcie śś. Filipa i Jakuba Apostołów roku Pańskiego 1577. Przed urodzonymi Hieronimem Bileńskim sędzią ziemskim brzeskokujawskim, Bartłomiejem Dziankowskim sędzią grodzkim kowalskim oraz Bartłomiejem Kłobskim, komisarzami, którym JKM powierzył rozpatrzenie niżej opisanej sprawy, w przytomności urodzonego i szlachetnych Andrzeja Sławkowskiego podstarościego kowalskiego, Piotra Kruszyńskiego faktora dóbr królewskich Śmiłowice i Nakonowo, oddelegowanego do niżej opisanej sprawy przez wielmożnego Krzysztofa Kostkę ze Sztemberku wojewodę pomorskiego, starostę golubskiego, tenutariusza dóbr królewskich Śmiłowice i Nakonowo na jego miejsce za pełnomocnictwem, Stanisława Glińskiego pisarza grodzkiego kowalskiego, Bartłomieja Tylickiego, Jana Bilińskiego, Jerzego Dąbrowskiego oraz wielu innych przy tym obecnych, uczciwy Prokop zwany Diabełek, młynarz oraz obecny posesor młyna we wsi królewskiej Nakonowo na rzece Kłobiń, przyniósł nam, wyżej wspomnianym komisarzom wyznaczonym przez Jego Królewską Mość do niżej opisanej sprawy, pismo rozkazu i poruczenia Jego Królewskiej Mości, opatrzone pieczęcią kancelarii większej Królewskiej Mości, zupełne i nienaruszone, wolne od wszelkich podejrzeń, które z należytą czcią przyjęliśmy, wykonaliśmy wszystko co nam rozkazano i poruczono doprowadzając sprawę do końca, jako nam JKM rozkazać raczył. Dokument tego poruczenia brzmi następująco:
<<Stefan, z Bożej łaski król Polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki , Litwy, Rusi, Prus oraz książę siedmiogrodzki itd.
Urodzonym Hieronimowi Bilińskiemu sędziemu ziemskiemu brzeskokujawskiemu, Bartłomiejowi Dziankowskiemu sędziemu grodzkiemu kowalskiemu, Janowi Siewierskiemu i Bartłomiejowi Kłobskiemu, drogim nam i wiernym, wyrażamy naszą królewską życzliwość. Urodzeni i szlachetni drodzy nam i wierni! Przedstawiono nam w imieniu i ze strony uczciwego Prokopa młynarza w Nakonowie, iż on za zgodą i pozwoleniem wielmożnego Krzysztofa Kostki ze Sztemberku wojewody pomorskiego, starosty golubskiego, tenutariusza dóbr Nakonowo, wzniósł i zbudował w tejże wsi młyn na nowym korzeniu, przy czym poniósł niemałe koszta, aby zaś to nie obróciło się przypadkiem na jego szkodę, prosił nas ów młynarz przez pewnych naszych doradców, byśmy zapisali na tym młynie pewną sumę tytułem tych nakładów, które poniósł.
My tedy, prośby te jako słuszne rozważyliśmy i sprawę tę uznaliśmy za rzecz dobrze zbadaną i poznaną oraz zgodną z prawem.
Przeto Wam, nam wiernym, których rzetelność, uczciwość i zręczność w działaniu jest nam dzięki opinii licznych osób znana, uznaliśmy za słuszne powierzyć do zbadania i rozpoznania tę sprawę co do fundacji i przyległości, jak również co do ciężarów wspomnianego młyna oraz jego oszacowanie. Tak też powierzamy ją Wam tymże pismem naszym, rozkazując, abyście po dojściu do zgodności w poglądach i po znalezieniu pewnej stosownej pory zeszli się do tegoż młyna, starannie wybadali i wywiedzieli się o fundacji i wszelkich przyległościach tegoż młyna, nadto o ciężarach oraz tym co potrzebne nam i naszemu staroście, potem zaś abyście podług powszechnego zwyczaju Królestwa młyn ten wraz z przyległościami otaksowali i oszacowali oraz, mając przed oczyma Boga i sprawiedliwość, wyznaczyli taką sumę za ten młyn, która wyda się Wam odpowiednia, a wszystko to w jawnym liście zawrzyjcie i nam prześlijcie. Kładę to wszystko na Wasze sumienia. Czyńcie tak, a nie inaczej, choćby pod nieobecność jednego czy nawet dwóch z Was.
Dan w Bydgoszczy, 1 lutego roku 1577, z osobistego polecenia JKM>>
Następnie rzeczony młynarz przedłożył rozkaz JKM dla wielmożnego Krzysztofa Kostki ze Sztemberku wojewody pomorskiego, starosty golubskiego, tenutariusza dóbr Nakonowo, pod którego jurysdykcją i tenutą tejże wsi Nakonowo ów młynarz młyn ten postawił i posiada – rozkaz ten wciągnięto do akt grodzkich kowalskich, a następnie przekazano rzeczonemu wojewodzie, posesorowi i obecnemu tenutariuszowi tejże wsi Nakonowo – którym to pismem Jego Królewska Mość rozkazać mu raczył, by sprawa niniejsza została przeprowadzona przez nas, podług poruczenia Jego Królewskiej Mości. Zapisu tegoż rozkazu ze względu na jego obszerność nie wciągnięto do niniejszego aktu, zwłaszcza że został już wciągnięty do akt grodzkich kowalskich. Ów młynarz przedłożył nam również odpis zawiadomienia, którym poniższą sprawę powierzoną nam przez JKM do przeprowadzenia podaliśmy do wiadomości temuż wielmożnemu wojewodzie, tenutariuszowi tejże wsi Nakonowa, zaś w razie jego nieobecności jego zastępcy, oraz za wzajemną i jednomyślną zgodą naszą wyznaczyliśmy mu na dziś termin wykonania sprawy, by pełniąc obowiązek wynikający z jego urzędu był obecny dnia wyznaczonego lub posłał zamiast siebie swego zastępcę, aby doglądał tej sprawy, którą mamy wykonać i wraz z nami ją wykonał [?]. Po wykonaniu wszystkiego w ten sposób my, wyżej wymienieni komisarze wyznaczeni przez JKM do poniższej sprawy, posłuszni rozkazowi tegoż Królewskiej Mości, po zawiadomieniu stron, których to dotyczy, zwłaszcza zaś wielmożnego Krzysztofa ze Sztemberku Kostki wojewody pomorskiego, starosty golubskiego, tenutariusza dóbr i wsi królewskiej Nakonowo, który jako swego zastępcę posłał między nas, celem wykonania sprawy, szlachetnego Piotra Kruszyńskiego, faktora dóbr królewskich Śmiłowice i Nakonowo wraz z pełnomocnictwem tegoż wielmożnego Krzysztofa Kostki wojewody pomorskiego, opatrzonym pieczęcią i podpisanym jego ręką, doglądał [?] tego, co tyczy jego urzędu, dochodów JKMci oraz rzeczonego tenutariusza tychże dóbr wsi królewskiej Nakonowo jako […] [?] Dziś zeszliśmy się na miejsce i grunt wspomnianej wsi Nakonowo oraz tegoż młyna nakonowskiego, sprawę tę nam powierzoną wykonaliśmy i doprowadziliśmy do końca.
Najpierw na grobli stawu w Nakonowie, na którym to stawie zbudowano młyn, ujrzeliśmy i starannie obejrzeliśmy „upust nowy z izbicami”, „z gruntu” solidnie nowo zbudowany niemałym sumptem i wysiłkiem, pod którą to groblą tegoż stawu wspomniany młynarz młyn z dwoma kołami, kamieniami i innymi potrzebnymi mu przyrządami, i z konstrukcją mostów czyli pospolicie mówiąc „z pogródkami”, wszystko niedawno od podstaw na nowo postawił i zbudował własnym swym kosztem i nakładami, tak jak starannie wywiedzieliśmy się z relacji ludzi czyli uczciwych mieszkańców tejże wsi królewskiej Nakonowo. Do młyna tego w ten sposób nowo zbudowanego przylega stary dom młynarza, do którego młyna od dawna należy i przynależą role na polach dziedzictwa [?] tejże wsi Nakonowo w trzech miejscach i polach położone, tj.: – pierwsza na nowym polu między rolami pracowitych Macieja Perki z jednej i Benedykta Kurasia [?] z drugiej strony, – na drugim polu między […] częścią Macieja Perki i rolą folwarczną, – na trzecim zaś polu przy Franciszku zwanym Fraczek [=zapewne Frącek] z jednej i granicami Łopacz[…]e i Woskie [?] z drugiej strony. Role te do wspomnianego młyna itd. których [?] należą, ciągną się na długość 2 staj i w całości na 30 zagonów, i tak od dawna w swych miedzach między wspomnianymi wyżej rolami na wszystkich polach odgraniczone, wraz z łąką i ogrodem należącymi do [?] borów królewskich przynależących do tejże wsi Nakonowo, na potrzeby tegoż młynarza oraz tego młyna oraz tegoż stawu, na którym ów młyn zbudowano, nadto wolne użytkowanie tejże rzeki podług starego zwyczaju.
Wszystko na tyle, na ile poprzednicy tegoż Prokopa młynarza pozostawali w posiadaniu i użytkowaniu wszystkich tych [dóbr], temuż Prokopowi i jego sukcesorom nie odejmując, owszem, w mocy pozostawiając użytkowanie i posiadanie wszystkich powyższych [dóbr], których posesorem był dotąd.
Co zaś się tyczy ciężarów i dochodów czyli korzyści, które JKM oraz tenutariusz tych dóbr Nakonów zwykli otrzymywać od tegoż młynarza i z tegoż młyna, tytułem tych dochodów i korzyści2 od tegoż młynarza i z tego młyna, wszelkiego zboża mielonego w tymże młynie, winien wymierzyć Królewskiej Mości czy tenutariuszowi tychże dóbr 2 miary, trzecią zaś miarę opłat od mielenia zboża czyli „wymiaru” młynarzowi, posesorowi tegoż wspomnianego młyna. Na zakup kamieni i sprawianie innych przyrządów żelaznych przy tymże młynie ze strony Królewskiej Mości czy tenutariusza tejże wsi Nakonowo 2 grosze, trzeci zaś grosz winien dawać teraz i w przyszłości tenże młynarz. Młynarz będzie zobowiązany do naprawy tegoż młyna, jak i innych budynków stojących przy tymże młynie, aby nie runęły. Nie będzie zobowiązany do świadczenia z tego młyna żadnych innych większych ciężarów ni posług. Niech dla swego utrzymania, wobec niedostatku wody, podejmie inne potrzebne inicjatywy rzemiosła3 oraz uprawę roli.
Po poznaniu i rozważeniu wszelkich korzyści i dochodów czerpanych z tegoż młyna i jego przyległości, mając na względzie jego konstrukcję oraz młyn ów na nowo od podstaw solidnie pobudowany4 kosztem niemałym i własnym nakładem tegoż Prokopa młynarza, dowiedzieliśmy się zarówno z relacji zastępcy [tenutariusza] jak i wiarygodnych osób, a za radą i decyzją w tej sprawie tegoż zastępcy, posłanego zamiast wspomnianego wielmożnego wojewody pomorskiego i tenutariusza tychże dóbr królewskich, po otaksowaniu i oszacowaniu wszystkich [dóbr] wyżej wymienionych w tymże nowo zbudowanym młynie i jego przyległościach, wyłożone nakłady i koszta przy budowie tegoż młyna oszacowaliśmy na 30 grzywien monety i liczby polskiej, lecz jako że ów Prokop młynarz, nim począł budować ten młyn, który od gruntu był zniszczony i opuszczony, zapobiegając swemu […] i czyjejś zemście, jako że i sama sprawiedliwość tego wymagała, za orzeczeniem i rozkazem tegoż wielmożnego Krzysztofa Kostki złożył i wypłacił na ręce faktora jego wielmożności sumę 20 grzywien w monecie polskiej dla sukcesorów poprzedniego [?] posesora i młynarza tego młyna, jako i przedłożył nam zeznanie czyli kwit ręczny, wydany mu przez tegoż faktora rzeczonych dóbr Śmiłowice i Nakonowo, na powyższą kwotę5 przyjętą od tegoż Prokopa młynarza przez wspomnianego faktora6, dołączając owe 20 grzywien wypłacone przez tegoż Prokopa poprzednim [?] posesorom czy sukcesorom poprzedniemu [?] młynarza do owych 30 grzywien wydanych na budowę i skonstruowanie tego młyna, wyrachowaliśmy jedną [łączną] sumę pieniężną, i temuż młynowi nakonowskiemu, wspomnianemu Prokopowi młynarzowi i jego sukcesorom oraz wszystkim obecnym i przyszłym posesorom tego młyna, na mocy rozkazu i poruczenia tegoż JKMci oraz stosownie do przestrzeganego w takich wypadkach prawa i zwyczaju, JAKO SUMĘ główną czyli pierwotną po wieczne czasy wyznaczyliśmy i zapisaliśmy, jako i wyznaczamy i ustanawiamy niniejszym pismem opieczętowanym naszymi własnymi pieczęciami, 50 GRZYWIEN polskich, w każdą grzywnę licząc i rachując po 48 gr polskich, zaś całą tę sprawę, w sposób jak wyżej przez nas przeprowadzoną, dla uzyskania głównego i pierwotnego przywileju za życzliwą łaską Jego Królewskiej Mości, przekazujemy niniejszym do Jego Królewskiej Mości.
Zdziałano i wydano w miejscu tejże rezydencji naszej, dnia i roku jak wyżej.(-) Hieronim Biliński sędzia ziemski brzeskokujawski podpisał.
(-) Bartłomiej Dziankowski sędzia grodzki kowalski podpisał.
(-) Bartłomiej Kłobski, ręką własną. >>My przeto, król Stefan, przychylając się do prośby naszych doradców, uznawszy tę czynność otaksowania i opisania wszystkich młyna tego przyległości i ciężarów za przeprowadzoną prawidłowo i w zgodzie z powszechnym sposobem przestrzegania prawa, a oszacowanie to czyli taksę za dość odpowiednią, ów akt wspomnianej czynności tu wciągnięty oraz opis fundacji i przyległości wyżej wspomnianego młyna w Nakonowie, należnych ciężarów świadczonych z niego na rzecz dworu w tejże wsi, jak i taksę czyli oszacowanie tegoż na 50 grzywien polskich, uznaliśmy za słuszne powagą naszą królewską go potwierdzić i zatwierdzić, jako i potwierdzamy go i zatwierdzamy w całości, zupełnie i wystarczająco oraz tak, jak to się podług prawa należy, orzekając że ów akt i opis przynależności i ciężarów tegoż młyna oraz jego oszacowanie, w takiej postaci jak zostały przez rzeczonych komisarzy naszych wykonane i w akcie opisane, winny być pewne, ważne, trwałe, po wieczne czasy i na wieki.
Na świadectwo tego do niniejszego dokumentu podwieszono pieczęć naszą.
Dan w Warszawie na sejmie walnym koronnym 28 stycznia roku Pańskiego 1578, w drugim roku panowania naszego.(-) Podpisał król Stefan.”
3. Intromisja na młyn Jana Diabełka – 1602.05.09
Czwartek nazajutrz po św. Stanisławie w maju 1602 r.
Dopuszczono intromisję Diabełkowi na mocy przywileju
Woźny sądowy opatrzny Kasper Prenkowski z Kowali, mając ze sobą Szlachetnego Stanisława Arieńskiego [?] i Baltazara Jeczmanowskiego jako świadków zeznał, iż oni, mając pismo dotyczące uczciwego Jana syna zm. uczciwego Jakuba młynarza młyna zwanego Nakonowski Diabełek, wydane mu przez Jego Królewską Mość, opatrzone pieczęcią kancelarii mniejszej koronnej oraz podpisane przez Zygmunta III, na jego mocy wprowadzili tegoż Jana Diabełkowica syna Jakuba w posiadanie tegoż młyna zwanego Nakonowski, przy braku sprzeciwu posesorów tegoż.
4. Aprobacja prawa na młyn Nakonowo – 1778r.
You must be logged in to post a comment.