Młyn Słodowo na rzece Zgłowiączce należy do starszych młynów, znajdujących się od wieków nietylko na terenie dzisiejszego ale i dawnego już miasta Włocławka.
Przywilejem wydanym przez biskupa Zbiluta Golanczewskiego w 1377 roku młyn Słodowo, należący do dóbr stołu biskupiego, położony w pobliżu Starego Włocławka na rzece Zgłowiączce nadany zostaje Piotrowi Bagoszczy na prawie dziedzicznem, pod warunkiem następującemi.
Biskup otrzymywać będzie dwie miary zboża, a trzecią zatrzyma młynarz dla siebie, przy naprawie grobli i urządzeń młyńskich biskup ponosić będzie dwie trzecie kosztów, a trzecią część młynarz, jak również przyrzeka biskup w razie potrzeby dodania do pomocy przy tych robotach swoich ludzi. Brzeg rzeki przy młynie i w górze aż do strumyka nadany jest młynarzowi, ale bez pól przylegających doń, a na wybrzeżu tem może sobie młynarz urządzić ogród na obszarze jednego morga. Biskup zastrzega też sobie, że stosownie do swego uznania może każdej chwili nałożyć obowiązek tuczenia w młynie na potrzeby zamku dwóch wieprzów, gdy trzeciego sam młynarz dla siebie będzie mógł tuczyć. Młynarz uwolniony jest jest od cięższych robót w zamku, z wyjątkiem lekkich, w razie jakiej pilnej konieczności. Młynarz i jego spadkobiercy na młynie mają odpowiadać przed wójtem ze Starego Włocławka, lub przed tym sędzia, którego biskup wyznaczy, w myśl prawa niemieckiego. Mieszczanie zaś włocławscy wszyscy nie mogą gdzieindziej słodów mleć jak tylko tylko w młynie Słodowym.
Oprócz powyższego zachowały się nadto na młyn Słodowo przywileje biskupów; Czapskiego z 1745 roku, Ostrowskiego z 1765 roku i Rybińskiego z 1777, 1781 i 1783 roku. Wspominają też o nim inwentarze miasta Włocławka z 1534, 1568, 1582, 1604, 1720 i 1751 roku.
Zarówno przywileje wszystkie, jak i inwentarze opisują młyn ten jako znajdujący się najbliżej miasta, tuż przy mieście względnie w samym mieście starym Włocławku.
Młyn ten był o dwóch kołach, mącznem i słodowem, z trzech miar zbożowych pobieranych od mielenia jedną zatrzymywał młynarz a dwie zamek biskupi. Dochód roczny z niego był mniejszy, aniżeli z innych młynów, w roku 1598 wynosi zaledwie 10 flor., a w roku 1604 – 15 flor., za sprzedane 30 korcy żyta miary włocławskiej, licząc każdy korzec po 15 groszy. Czynsz ten pierwotnie młynarz uiszczał do dworu biskupiego pieniędzmi, a później już według inwentarza z 1720 roku tylko w naturze – zbożem, dając żyta 30 korcy miary włocławskiej. Z innych świadczeń zwolniony jest wtedy od tuczenia wieprzów na potrzeby zamku, ale obowiązany jest nadal do mielenia zboża darmo dla zamku przez 12 dni w roku oraz kolejno w razie potrzeby do roboty ciesielskiej, gdzie zamek każe posyłać umiejętnych młynarczyków, pełnić straż w nocy i w dzień na zamku oraz biegnąć z listami, bez opłaty i gdzie potrzeba.
Polepszył się znacznie stan młyna Słodowo w XVIII wieku, gdy biskup Czapski przywilejem z dnia 7 marca 1745 roku nadał go Szymonowi Bieleckiemu, w którym inwentarz z 1751 roku bardzo pochlebnie się wyraża i z wielkim uznaniem za jego gospodarność i utrzymanie w należytym porządku zabudowań młyńskich oraz wystawienie przy młynie nowych budynków.
Fragment tekstu pochodzi z:
Tytuł: Monografja Włocławka : (Włocławia)
Autor: Michał Morawski
Rok wydania: 1933
Ze zbiorów: Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa